Tak było i tym razem, sensei Abate zaczął zajęcia od stwierdzenia, że dzisiaj będziemy pracować nad hikite, po czym przeszedł od rzeczy zupełnie elementarnych do kihonu na 1 dan ale wykonywanego w różny od „egzaminacyjnego” sposób by zakończyć sesję treningiem kumite. Trzeba przyznać, że zarówno sposób przekazu jak i materiał sensei Abate ma opanowany perfekcyjnie a o skuteczności jego technik część naszej ekipy miała okazję się przekonać bezpośrednio i dosyć boleśnie. Dużą część zarówno tego jak i pozostałych prowadzonych przez sesnei Cerutiego treningów poświęcona była właściwemu zrozumieniu istoty kumite. Trzeba przyznać, że trening tego typu prowadzony przez specjalistów mających za sobą karierę zawodniczą stanowi zupełnie inną jakość. Naturalność ruchów, perfekcyjny timing, przewidywanie i wyprzedzanie zamiarów przeciwnika a zwłaszcza szybka ocena słabych i mocnych jego cech – te wszystkie elementy można było znaleźć w sobotnim treningu.
Ostatnia część stażu poświęcona została Goshindo a konkretnie aplikacji Goshin Taikyoku 1-5 wykonywanych przeciwko atakom trzech przeciwników. Koniec treningu został przyjęty z westchnieniem ulgi wszystkich uczestników (część z nich po treningu licytowała się kto ma więcej siniaków).
W przerwie pomiędzy sesjami treningowymi mieliśmy okazję do rozmowy z sensei Cerutim na temat aktualnej sytuacji karate tradycyjnego w Polsce, a także możliwości jakie wiążą się ze zmianami, które ostatnio miały miejsce.